Nowoczesny sprzęt w centralnej sterylizatorni |
Prawie 800 tys. zł przeznaczył w 2020 roku zarząd województwa śląskiego na zakup nowoczesnego sprzętu do sterylizacji i dezynfekcji narzędzi chirurgicznych dla Centralnej Sterylizatorni WSS nr 4 w Bytomiu. Stary sprzęt był już bardzo wyeksploatowany, został wymieniony po przeszło 12 latach.
Skalpele, ostrza, uchwyty, nożyczki, kleszcze, igłotrzymacze, wzierniki czy haki – narzędzia chirurgiczne na salach operacyjnych, w rękach chirurgów są niezbędne do ratowania zdrowia i życia. Po użyciu trzeba je poddać procesowi dekontaminacji. Wymaga to bardzo dużej dyscypliny całego zespołu, wiedzy z zakresu epidemiologii oraz stosowania się do wytycznych postepowania ze sprzętem potencjalnie skażonym – wyjaśnia Joanna Gubała, pielęgniarka koordynująca. Choć mogłoby wydawać się proste, dekontaminacja wymaga sporo wiedzy, a nawet krzepy fizycznej – zestawy chirurgiczne są ciężkie. Ważą od 0,5 do nawet 10 kilogramów. Co najważniejsze – ich transport z bloku operacyjnego odbywa się w ścisłym reżimie sanitarnym. W centralnej sterylizatorni, podobnie, jak na bloku operacyjnym, też panują rygory sanitarne. Podzielona jest ona na 3 strefy: brudną, czystą i materiału wysterylizowanego. Zapewnia to właściwy kierunek obiegu sprzętu, nie powodując krzyżowania się dróg – mówi Joanna Gubała. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 4 w Bytomiu jest jednym z największych szpitali w regionie. Operacje wykonuje się tu – w zależności od potrzeb – przez całą dobę. Również 24/h na dobę działa centralna sterylizatornia. Pracuje tu wykwalifikowany personel, który dba o to, by chirurgiczne narzędzia, przypisane konkretnemu oddziałowi, trafiły z powrotem na blok operacyjny. Pracownicy wiedzą, którymi narzędziami posługują się na przykład okuliści, którymi neurochirurdzy, a którymi - ortopedzi. W ciągu doby pracownicy centralnej sterylizatorni pakują około 200-300 pojedynczych narzędzi, kompletują około 80-90 zestawów chirurgicznych, ilość materiału jest uzależniona od ilości zabiegów operacyjnych. Czasami do jednego zabiegu ortopedycznego potrzeba użyć nawet 26 zestawów. Dlatego tak ważne jest stosowanie nowoczesnego, energooszczędnego sprzętu. Sterylizator parowy zakupiony ze środków urzędu marszałkowskiego dla centralnej sterylizatorni kosztował 329 tys. zł, dwie myjnie dezynfektory do narzędzi chirurgicznych - 460 tys.
Warto dodać, że zarząd województwa śląskiego wsparł także zakup myjni dezynfektora do endoskopów, który trafił do pracowni endoskopii Oddziału Chirurgii Ogólnej. Kosztowała ona 227 tys. zł. |